Magdalena Trubowicz

Lubię trochę na opak.. Czyli tekst o tym, co aktualnie piszę, zamiast o tym, co lada dzień w druku.. :)



maj%C3%B3wka.jpg
Jak tam u Was mija majówka?

U nas najpierw było rodzinne lepienie pierogów, a potem spacer po lesie.
Mieszkanie na wsi ma tę zaletę, że wychodzisz z posesji i już jesteś w lesie.
Kocham nasz mały świat.

A Wam, by nie mydlić oczu, postanowiłam napisać o tym, co aktualnie piszę.
Wiem, obiecałam szczegóły Brygidy Star, która jest w trakcie publikacji. Nadrobię, jak słowo daję..
Kobieta zmienną jest i akurat "mnie się zechciało" przedstawić Wam Edwarda Szczygła - mojego nowego bohatera.

Edward Szczygieł to 65letni mechanik – wynalazca. Człowiek dość specyficzny, zakochany we własnym świecie, samotnik bez rodziny. Wynalazł i opatentował system chłodząco – ogrzewający do bagażników samochodowych, bazujący na działaniu baterii słonecznych, umieszczonych w zewnętrznej części obudowy klapy bagażnika. Mieszka w starym dworku, który odziedziczył przez zasiedzenie po pewnej starszej pani, nad którą sprawował opiekę. Tego wszystkiego dowiadujemy się jednak już po śmierci Edwarda Szczygła, bowiem bohater ginie na pierwszych stronach mojej książki. Śledztwo przejmuje wydział dochodzeniowy przy komendzie w Legnicy. Kiedy dochodzenie z braku poszlak zostaje umorzone do akcji wkracza młody, ambitny stażysta Paweł Lebiod. A jego Aniołem Stróżem, zupełnie przez przypadek, zostaje doświadczony Komisarz Wygowski, zwany przez wszystkich Wygą.
Czy kogoś Wam jeszcze brakuje do kompletu? Czujecie niedosyt? I słusznie! Cała akcja nie byłaby możliwa do zrealizowania, gdyby nie wsparcie, poświęcenie i światopogląd żony Lebioda - Kaliny.
Wszystko brzmi bardzo sielankowo? Nic bardziej mylnego.. Będzie tajemniczo, trochę dramatycznie i bardzo, bardzo zaskakującą..
Ale książka to nie tylko długie i ciekawe dochodzenie. Na kolejnych kartach wchodzimy niemal z butami w życie naszych bohaterów. Poznajemy ich codzienność i życie prywatne. Problemy i troski.. Marzenia i plany. Całość osadzona w teraźniejszych realiach polskich beż ściemy i przekoloryzowania.
Wydaje się dość proste i zjadliwe, ale na pewno nie jednemu pozostawi w głowie głęboką refleksję..

Ale, chwileczkę.. Kto właściwie zabił Edwarda Szczygła??????

Kończę poprawki i podzielę się tekstem z wydawcą :)

Zachęciłam Was chociaż trochę tematem??

Magda Te.

wynalazki.jpg
awatar
anonimowy

22 lipiec 2015  o  08:21

A zdjęcie to projekt okładki :)?

Od 2 do 10000 znaków